Wprowadzenie
Alergiczne kontaktowe zapalenie skóry jest często występującą, długotrwałą chorobą, przeważnie o etiologii zawodowej, dotyczącą coraz młodszych osób, przynoszącą określone straty ekonomiczne i pogarszającą jakość życia. Rodzaj i częstość uczulenia kontaktowego zależy od wielu czynników, zwłaszcza od rozpowszechnienia alergenów w środowisku zawodowym i pozazawodowym, nawyków stosowania środków ochrony skóry, a także od indywidualnych predyspozycji badanych. Dane dotyczące tego zagadnienia, pochodzące z różnych krajów i regionów, różnią się między sobą. Obserwuje się również okresowe zmiany częstości uczulenia w tych samych ośrodkach. W latach 70. i 80. ubiegłego wieku alergia kontaktowa w Polsce różniła się znacznie od alergii w Europie Zachodniej. W naszym kraju notowano częstsze uczulenie na chromiany, aminy aromatyczne, terpentynę, żywice epoksydowe, rzadsze natomiast na nikiel, żywice akrylowe i neomycynę. Obecnie różnice te są znacznie mniejsze. Zmiany w obrazie alergii kontaktowej dotyczą przede wszystkim nadwrażliwości na metale, gumę, środki zapachowe, konserwanty kosmetyków, parafenylenodiaminę.
Metale
Należą do podstawowych czynników przyczynowych alergii kontaktowej. Uczula głównie nikiel, chrom, kobalt, rtęć i pallad. Klinicznie alergia na nikiel może objawiać się jako alergiczne kontaktowe zapalenie skóry, zapalenie spojówek, zapalenie śluzówki nosa, astma oraz ogólnoustrojowe uczulenie na nikiel. Jest alergenem najczęściej powodującym uczulenie u kobiet, zwłaszcza młodych. Przewaga uczulonych kobiet nad mężczyznami w niektórych krajach jest aż 13-krotna. Ostatnio ustalono, że częstość uczulenia na nikiel u osób z atopią nie odbiega od częstości takiej nadwrażliwości u chorych bez cech atopii, a więc atopia nie jest czynnikiem ryzyka wystąpienia alergii na ten metal. Ocenia się, że 20% populacji kobiet i 6% mężczyzn w Europie Zachodniej jest uczulonych na ten metal. W Danii i Niemczech po wprowadzeniu Dyrektywy niklowej UE nastąpiła redukcja częstości alergii na nikiel. W Łodzi nie obserwuje się jeszcze takiej tendencji. Zwraca się uwagę na możliwość alergizacji na metale pochodzące z implantów ortopedycznych i stentów naczyń wieńcowych.
Zwiększają się trudności z identyfikacją źródeł nadwrażliwości na związki chromu.
Guma
W ostatnich latach w celu redukcji właściwości uczulających zmieniono technologię produkcji rękawiczek gumowych. Zastąpiono silnie uczulające tiuramy tiokarbaminianami – akceleratorami o słabszych własnościach alergizujących. Analizy chemiczne wykonywane w 1992 r. wskazywały jeszcze na obecność tiuramów w 4 popularnych rodzajach rękawiczek, w 2000 r. tylko w 1, a w 2002 r. już nie wykazano tiuramów w rękawiczkach chirurgicznych, co spowodowało wyraźne zmniejszenie nadwrażliwości na tiuramy. Obecnie stosuje się głównie dietyloditiokarbaminian cynku i dibulyloditiokarbaminian cynku. W wieloośrodkowych badaniach niemieckich wykazano, że częstość uczulenia na dietyloditiokarbaminian cynku wynosi tylko 0,9%, natomiast nie stwierdzono nadwrażliwości na pozostałe tiokarbaminiany.
Środki zapachowe
W wielu krajach środki zapachowe uczulają coraz częściej i alergia ta zajmuje już drugie miejsce po uczuleniu na nikiel. Ocenia się, że u 1–16% populacji ogólnej występuje nadwrażliwość na produkty zapachowe, najczęściej objawiająca się w postaci alergicznego kontaktowego zapalenia skóry, pokrzywki kontaktowej oraz reakcji fototoksycznych. Zmiany skórne dotyczą różnych okolic skóry, w tym twarzy, szyi, dołów pachowych, a także rąk. Uczulenie na te związki u chorych z wypryskiem wynosi 8–10% wśród pacjentów Unii Europejskiej. Obserwuje się zmianę obrazu częstości uczulenia na poszczególne środki zapachowe (obecnie częściej uczula mech dębowy, rzadziej alkohol i aldehyd cynamonowy) oraz alergię na nowo wprowadzone aromaty syntetyczne, np. lyral, który wchodzi w skład 30–50% produktów kosmetycznych obecnych na rynkach europejskich, zwłaszcza dezodorantów, a także kosmetyków po goleniu, lotionów do rąk i ciała, dając pozytywne reakcje u ok. 10% chorych z alergią na środki zapachowe.
Konserwanty kosmetyków
Receptury kosmetyków, oprócz środków zapachowych, zawierają jeszcze wiele różnorodnych składników uczulających, w tym silnie alergizujące konserwanty. Najczęściej są to pochodne kwasu parahydroksybenzoesowego, produkty uwalniające formaldehyd i izotiazolinony (Katon CG). Wprowadzony szeroko na rynek europejski w 1985 r. Euxyl® K 400 jest konserwantem zawierającym 2 aktywne składniki – metylodibromoglutaronitryl (MDGN) i 2-fenoksyetanol, w ilości 1 : 4. Miał być biocydem alternatywnym, teoretycznie o mniejszym potencjale alergizującym, w stosunku do wcześniej stosowanych silnie uczulających. W ostatnich latach liczba alergii na MDGN zaczęła się jednak dramatycznie zwiększać. Szczególnie niepokojąca jest obserwacja o alergizującym działaniu konserwantu w produktach zmywalnych, których kontakt ze skórą jest krótki.
Parafenylenodiamina
Jest silnie uczulającą aminą aromatyczną, służącą do farbowania włosów, futer i skór. Zawarta bywa również w hennie do tatuaży czasowych. Ostatnio stało się modne robienie takich tatuaży, a także farbowanie włosów nie tylko przez dorosłe kobiety, ale i dorosłych mężczyzn, młodzież i dzieci. Pierwotne uczulenie często powoduje tatuaż czasowy, a późniejsze farbowanie włosów może być przyczyną ciężkich objawów alergicznych skóry i układu oddechowego, łącznie z objawami anafilaksji. Parafenylenodiamina powoduje ponadto odczyny krzyżowe z innymi komponentami barwników oksydacyjnych (np. p-toluenodiaminą, p-aminodifenyloaminą, 2,4-diaminoanizolem, o-aminofenolem, 1,4-benzenodiaminą, p-aminoaniliną) z wywoływaczami fotografii czarno-białej, barwnikami odzieżowymi, antyutleniaczami gumy technicznej (N-izopropylo-N-fenylo-p-fenylenodiaminą), utwardzaczami żywic epoksydowych, sulfonamidami i lekami znieczulającymi miejscowo (kainy). Moda na farbowanie włosów i wykonywanie tatuaży czasowych spowodowała zwiększenie częstości alergii na parafenylenodiaminę.
Alergiczne kontaktowe zapalenie skóry zwykle wywołane jest alergenami obecnymi w środowisku zawodowym. Mimo to, w Polsce utrzymuje się nadal tendencja spadkowa liczby chorób zawodowych skóry, której nie wyjaśnia poprawa warunków pracy, a także skuteczniejsze działania profilaktyczne. Być może spowodowana jest brakiem dostępu do wyspecjalizowanych ośrodków alergologicznych zajmujących się diagnostyką alergii kontaktowej.
Podsumowując, zmiany obrazu alergii kontaktowej zmuszają do analizowania zmian w technologii wytwarzania różnych produktów i ich wprowadzania na rynek konsumencki, stałego monitorowania uczulenia, upowszechniania wyników analiz rodzaju i częstości nadwrażliwości kontaktowej, poszukiwania właściwych metod diagnostycznych oraz opracowywania programów skutecznej profilaktyki.
Piśmiennictwo
U autora.