iStock

Pacjent czeka dłużej niż 30 minut – oddają mu pieniądze za wizytę ►

Udostępnij:

Jeśli chory w szwedzkiej przychodni oczekuje w kolejce do lekarza dłużej niż 30 minut od umówionej godziny wizyty, może się zgłosić do rejestracji i poprosić o zwrot kwoty, którą musiał zapłacić.

Co dziesiąty pacjent w Polsce nie odwołuje wizyty u lekarza. – Tego problemu nie ma w Szwecji, gdzie chory płaci za każdą konsultację i partycypuje w kosztach leczenia, czyli mniej więcej 10 proc. całkowitej ceny wizyty, tzn. 150–200 koron szwedzkich [około 63–84 zł – wyjaśnia redakcja]. Jeśli nie zgłosi się na umówioną wizytę i nie odwoła jej co najmniej 24 godziny przed ustalonym terminem, płaci podwójną kwotę, to jest 300–400 koron szwedzkich. Faktura wysyłana jest pocztą, kara musi być zapłacona – tłumaczy „Menedżerowi Zdrowia” Mateusz Rybicki, specjalista medycyny rodzinnej z Gdańska praktykujący w Karlskronie i autor podcastu „Lekarz w Szwecji”, dodając, że „zasady gry obowiązują także świadczeniodawców”.

– Reguły działają w dwie strony – oznacza to, że jeśli chory zapłacił w recepcji przychodni wspomniane 150–200 koron, a oczekuje w kolejce dłużej niż 30 minut od umówionej godziny wizyty, to może się zgłosić do rejestracji i poprosić o zwrot tej kwoty, a lekarz mimo to go przyjmie – opisuje lekarz, dodając, że „to sprawiedliwe – powoduje, że system ochrony zdrowia musi stanąć na wysokości zadania”. Ekspert uspokaja przy tym, że „zwrot nie jest pobierany od doktora”.

Mateusz Rybicki zaznacza, że „Szwedzi rzadko mają roszczenia do zapłaconych 150–200 koron. Są wyrozumiali, wiedzą, że pewne opóźnienie może się wydarzyć w planie lekarza, ale zdarza się, że proszą o zwrot pieniędzy”.

Wypowiedź eksperta do obejrzenia poniżej.


Więcej tekstów z cyklu „Czy za granicą leczą lepiej?” po kliknięciu w poniższy baner.

 
© 2024 Termedia Sp. z o.o. All rights reserved.
Developed by Bentus.